W pow. starogardzkim Skórcz znane jest z dużej ilości psów. Szacuje się, że w mieście jest ok. 350 psów, z czego prawie połowa to psy bezpańskie. Zaniedbane i głodne zwierzęta często wpadają pod koła pędzących samochodów. Co się dzieje z psami przejeżdżanymi przez samochody?
Pieska jasność
- Mamy jasne i precyzyjne procedury postępowania w przypadku zaistnienia takiej sytuacji w naszym mieście - informuje Tadeusz Mółka, zastępca burmistrza miasta Skórcz. - Jeżeli pies potrącony przez pojazd jeszcze żyje to informujemy o tym fakcie naszą jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej. Oni mają specjalistyczny sprzęt do wyłapywania psów. Potrącony pies jest przewożony przez strażaków do weterynarza. Po udzieleniu skutecznej pomocy weterynaryjnej pies jest przekazywany właścicielowi. Oczywiście, właściciel psa ponosi koszty związane z udzieloną pomocą weterynaryjną. Jeżeli natomiast nie można ustalić, kto jest właścicielem psa te koszty ponosi gmina. Uratowany pies jest przekazywany do schroniska i gmina opłaca dwutygodniowy pobyt psa w schronisku. Jeżeli natomiast pies potrącony przez samochód nie żyje to stosowane są inne procedury. O zaistniałym fakcie informujemy Zakład Gospodarki Miejskiej w Skórczu. W tym zakładzie mamy dwóch pracowników, którzy zostali odpowiednio przeszkoleni w zakresie postępowania ze zwierzętami nieżywymi. Takie szkolenie zostało przeprowadzone w związku z występowaniem niebezpieczeństwa ptasiej grypy. Pracownicy posiadają odpowiednią odzież oraz sprzęt do wykonywania tych czynności. Na terenie ZGM znajduje się specjalny zbiornik do czasowego przechowywania zwierząt martwych. Nasza gmina miejska ma zawartą umowę z firmą STARKOM na odbiór i utylizację martwych zwierząt. Pragnę podkreślić, że ja mówię teraz wyłącznie o naszych procedurach a nie o ich realizacji. Przestrzeganie procedur to całkiem odrębna sprawa. Jestem od niedawna zastępca burmistrza więc nie znam szczegółów praktycznej realizacji tych procedur ale już je sprawdzam.
Pieskie śledztwo
W międzyczasie próbujemy sami prześledzić jak te, jasne i precyzyjne procedury są realizowane w życiu. Zaczynamy od weterynarza.
- Powiem krótko i może nieco dyplomatycznie bo sprawa wymaga delikatności - mówi doktor weterynarii Tadeusz Zieliński, burmistrz Skórcza poprzedniej kadencji. - W mojej praktyce weterynaryjnej nie pamiętam o przypadku leczenia psa dostarczonego do mojej lecznicy przez jakiekolwiek służby miejskie. Nie pamiętam także abym kiedykolwiek obciążał Urząd Miasta kosztami leczenia jakiegoś zwierzęcia.
No to, zgodnie z procedurami opisanymi przez pana Tadeusza Mółke, zastępcę burmistrza zgłaszamy się do Zakładu Gospodarki Miejskiej w Skórczu.
- A na jakiej ulicy leży ten przejechany piesek. Zaraz wyślemy tam naszych pracowników - przyjmuje grzecznie moje fikcyjne zgłoszenie pracownica ZGM w Skórczu. Procedury działają. Wyjaśniam jednak, miłej pani cel mojego zgłoszenia i zadaję kolejne pytania.
- Przyznaję, że nieco zostałam zaskoczona pana zgłoszeniem o przejechanym psie. Pracuję tutaj już bardzo długo, ale jeszcze nie miałam takiego zgłoszenia - informuje pracownica MZK.
Weterynarz nie miał zgłoszenia i ZGM nie miało zgłoszenia więc zapewne wszystkie pieski kierowane są bezpośrednio do schroniska. Czy tak właśnie jest sprawdzamy w starogardzkim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt działającym po egidą Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt.
Pieskie schronisko
- W ubiegłym roku nie mieliśmy ani jednego przyjęcia psa z terenu miasta Skórcz - informuje Ewa Gebert, kierownik schroniska. - Nasze schronisko jest schroniskiem miejskim czyli miasta Starogard Gd. Obowiązkiem każdej gminy jest posiadanie umowy z jakimś schroniskiem w sprawie przyjmowania opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Z miastem Skórcz nie mamy podpisanej umowy w tej sprawie.
- A jakie gminy naszego powiatu mają podpisane umowy z waszym schroniskiem - pytam.
- Ani jedna gmina z powiatu starogardzkiego nie ma takiej umowy z naszym schroniskiem - informuje pani kierownik. - Podkreślam jeszcze raz, że nasze schronisko jest schroniskiem miejskim i realizuje potrzeby miasta Starogard Gd.
- Czy to znaczy, że pani nie przyjmie do schroniska żadnego psa dostarczonego przez osoby spoza miasta Starogard - kontynuuję pytanie.
- To nie jest tak jak pan próbuje sugerować. O zgodę na przyjęcie do schroniska psa spoza miasta należy zwrócić się do prezydenta Starogardu Gdańskiego. Jeżeli uzyska się taka zgodę to my przyjmiemy psa - informuje pani kierownik. - Nie przypominam sobie jednak abym przyjmowała kiedykolwiek psa w ten sposób.
A mnie przypomniał się w tym momencie znakomity film "Pieski świat".
Pieskie cuda
Po naszych miastach i wsiach błąka się mnóstwo bezpańskich psów. Nie trzeba być zbytnio spostrzegawczym aby je zauważyć. Zauważają je także władze samorządowe. Tworzą precyzyjne procedury, powołują specjalne ekipy a nawet ustalają podatki od posiadania psów. Procedury leżą sobie w urzędniczych biurkach, specjalne ekipy wyczekują na sygnał do działania a o ściągalności podatków od posiadania psów to lepiej nic nie mówić.
- Sprawdziłem dane o wypadkach z psami w ciągu ostatnich 5 lat - informuje zastępca burmistrza, Tadeusz Mółka. - Zgodnie z pana oczekiwaniami muszę potwierdzić, że w ciągu ostatnich 5 lat nie było ani jednego przypadku przekazania psa do lecznicy. W naszej księgowości nie odnotowano żadnej zapłaty z tego tytułu. W tym czasie nie zanotowano także żadnej zapłaty za przebywanie psa w schronisku.
Informacja burmistrza brzmi optymistycznie. Można z niej wyciągnąć wniosek, że od 5 lat teoretycznie ani jeden piesek błąkający się po Skórczu nie stał się ofiarą wypadku samochodowego. Praktyka jednak pokazuje całkiem inna rzeczywistość. Co się w takim razie dzieje z pieskami potrąconymi przez pędzące samochody? Albo wyparowują, albo zostają cudownie uleczone albo...Pieski świat i pieskie procedury.
Reklama
Pieski świat i urzędnicze procedury - pod psem
KOCIEWIE. Co się dzieje z psami przejeżdżanymi przez samochody? Wałęsające się bezpańsko psy są zmorą kierowców. Często są przez nich potrącane i rozjeżdżane. Kto i jak zajmuje się poszkodowanymi zwierzętami?
- 04.02.2008 00:01 (aktualizacja 04.08.2023 00:30)
Napisz komentarz
Komentarze