STAROGARD GD.Najpierw przewodnicząca, Helena Bugaj wręczyła prezydentowi Edmundowi Stachowiczowi kwiaty z okazji 60. urodzin. Potem robiono wszystko aby mu zepsuć dalszą część wieczoru.
Zmiany do porządku obrad
Na wniosek Piotra Cychnerskiego z porządku obrad zdjęto uchwałę dotyczącą statutu Gminy Miejskiej Starogard. Z kolei na prośbę Piotra Prabuckiego (17 głosów za) uchwały w sprawie przyjęcia „Strategii Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Miasta Starogard Gdański na lata 2008-2018”, bo – jak przekonywał radny, prace jeszcze trwają. Zdjęto uchwałę (19 - za) dotyczącą wyrażenia zgody na udzielenie spółdzielniom mieszkaniowym bonifikaty od ceny sprzedaży prawa własności gruntu.
Do porządku wprowadzono projekt uchwały dotyczącej skargi na MOPS. Radny Stanisław Kubkowski złożył wniosek (nie przeszedł) dotyczący uchwały powołującej przewodniczącego Komisji Kultury, gdzie od maja 2007 jest wakat po przewodniczącym Walczaku.
- Liczyliśmy na to, że pani przewodnicząca przygotuje taki projekt. Ale jak go nie ma, to nie przygotowujmy uchwały na kolanach... Poczekajmy miesiąc – tłumaczył Piotr Cesarz. Przewodnicząca Bugaj odpowiedziała, że projekt jest gotowy.
- Tu jest śmieszna sytuacja, gra polityczna i wcale nie kulturalna - skwitował Ryszard Gajda.
Tomasz Walczak tłumaczył, że bez obecności wiceprzewodniczącej komisji nie można procedować.
„Ratusz” niezgody
Sprawozdanie z pracy prezydenta dotyczyło okresu od 15 stycznia do 6 lutego.
- Zamiast wydawać za pieniądze podatników na urzędowy „Ratusz”, i promować tam pewnych dygnitarzy, może wydać te 65 tys. zł, na inne cele – mówił do prezydenta Tomasz Walczak. - Inne samorządy też wydają takie gazetki, ale nie na kredzie. Może pan wykupić stronę i pokazywać się w gazetach lokalnych, za swoje, a nie za pieniądze podatników.
- Dlaczego, w ramach promocji, nie dopłaca się do wyjazdów młodych sportowców na Tivoli Cup, a wydaje się okładki notesowe?- poparł go radny Ruśniak.
- Jak oszczędzamy, to róbmy to rozsądnie. Taki wyjazd młodych, w koszulkach miasta, to reklama dla Starogardu. szkoda młodych piłkarzy, którzy nie pojadą na turniej piłkarski. Drugi raz z rzędu. Szkoda. Też byłem przeciw wydawaniu „Ratusza”.
Wiceprezydent Wojciechowski odpowiedział radnemu Walczakowi, że proces produkcji okładek jest zaawansowany.
Krzysztof Skiba pytał o przeorientowanie środków na promocję, po cięciach w budżecie. Prezydent wyjaśnił, że zostawiono tylko kilka ważnych zadań.
Ryszard Gajda zarzucił:
- Prezydent zasłania się cięciami w budżecie. Jak znajdziemy środki, pojedziemy na Tivoli Cup bez zgody prezydenta. Ale nie będziemy promować miasta.
Stanisław Kubkowski miał inne zdanie a temat „Ratusza”. - Dlaczego moi wyborcy, mieszkańcy, musieli kupować Dziennik, by dotrzeć do Akolady, która zawierała strony urzędu? „Ratusz” jest wszędzie i jest tam informacja. Każdy z nas by wykorzystał to do promocji. Będzie prezydent z takiej czy innej opcji i będzie w gazecie na zdjęciach.
Sekretarz był precyzyjny
Zbigniew Toporowski wyjaśnił, że inne gminy wydają swoje pisma na podobnym papierze i w dobrej jakości.
- Bardzo ładnie wydawane było Pismo Samorządowe Skarszewy, podobnie jest wydawane „Pomorskie”. Przetarg na druk naszego „Ratusza” wygrał Folareks z Elbląga. „Ratusz” to biuletyn samorządowy z informacjami dotyczącymi Starogardu i czy się to komu podoba czy nie, to prezydentem Starogardu jest Edmund Stachowicz i normalne, że jest na zdjęciach. Przed wyborami do parlamentu nie chcę przypominać jak wyglądało pismo powiatowe.
Miał rację. Aż pulsowało Sławkiem Neumannem. Obecny poseł pewnie honorowo dołożył się do druku pisma.
Rafał Neumann:
- „Ratusz” Gdyni jest informacyjny i nie ma tam zdjęć pana prezydenta Szczurka. Zróbmy gazetę tanią - apelował radny, brat posła.
- Wybraliśmy lepsze przykłady – skwitował sekretarz Toporowski.
- Wydajecie gazetę polityczną - zarzucił Ryszard Gajda
Waldemar Rupniewski z ironią „docenił” zaangażowanie kolegów radnych.
- Na grudniowej sesji był uchwała o Roku Kultury Niemieckiej. Na ostatnim spotkaniu dotyczącym inauguracji tego roku było trzech radnych. Kogo redaktorzy mieli tam fotografować?
Krzysztof Skiba pytał prezydenta, dlaczego ogłoszenia o przetargach są podawane w Dzienniku Bałtyckim The Times - a nie innych gazetach.
- Co o tym decyduje?
Grażyna Bielińska odpowiedziała, że ogłoszenie w Dzienniku jest tańsze niż w innych ponadlokalnych.
Interpelacje i zapytania
Stanisław Kubkowski: – Mnie smuci zachowanie w temacie „wdowiego grosza”. 12 lat trwał proces w temacie Polsat. Po to miasto nas wybrało aby ten temat skończyć. Wnioskuję o przygotowanie przez Biuro Rady uchwały do zgłoszenia sprawy Polsatu do CBA.
Sławek Ruśniak chciał usłyszeć stanowisko prezydenta do złej sytuacji w Starkomie (na podstawie tekstu w „Gazecie Kociewskiej”). Wiceprezydent Żak odpowiedział że członkowie Rady Nadzorczą prowadzą do 5 marca w spółce kontrolę.
- W Ratuszu był tekst z panią skarbnik o budżecie. Był to tekst polityczny i jaki jest stosunek pana prezydenta do tego tekstu?
Stachowicz odpowiedział, że tego tak nie odebrał.
Tomasz Walczak o Polsacie:
- Czy to kwestia zamknięta, niewygodna lokalnym politykom?
Odpowiedzi nie dostał. Dalej pytał o płatne parkowanie.
- Osoby z kartą inwalidzką mają problem z parkowaniem na miejscach dla inwalidów, zajętych przez inne auta.
Dyrektor Marek Grygiel (szef agencji od wspierania przedsiębiorczości w tym opłat parkingowych na rynku i targowisku, która została w dalszej części obrad zlikwidowana) odpowiedział, że inwalida musi stać na kopercie, jeżeli chce parkować bezpłatnie.
Waczak zarzucił także bałagan przy byłym hotelowcu Polfy, bo droga do kościoła po inwestycji jest rozgrzebana. - Wstyd.
E. Żak przyznał mu rację.
- Prowadzimy tam prace. To jest plac budowy. Radny Walczak ma taki niesmak za to co mu zrobili.... Miasto dostało nagrodę za świąteczne oświetlenie.
- Na terenie przy SCK jest błoto. Może lepiej sprzedać taki nieużytek? - proponował dalej radny.
Stachowicz zapewnił, że ten teren zagospodaruje miasto.
Mury dla kogo?
- Próbuje pan prezydent mnie zbyć? Chodzi mi o kontrolę remontu murów miejskich. Nie widzi pan uchybień? - zarzucił Rafał Neumann. - Czy brak pozwolenia na prowadzenie prac konserwatorskich nie był złamaniem prawa? Wyremontowaliśmy komuś mury...
Stachowicz zapowiedział, że odpowie na piśmie.
Rafał Neumann zapytał Prezydium Rady o jasne stanowisko czy PiS i LPR to jeden klub czy osobne?
- Dalej jesteśmy razem – odparła Bugaj, czym zaprzeczyła, że to jej odwołanie jest plotką. Czy aby na pewno?
Barbara Zakrzewska drążyła po raz kolejny temat zatrudniania niepełnosprawnych. - - Czy urząd z tego skorzystał?
Z. Toporowski odpowiedział:
- Te 6 procent jesteśmy wstanie osiągnąć. Systematycznie będziemy to zatrudnienie zwiększać.
Ryszard Gajda wiedział o spotkaniu z prawnikami odnośnie Polsatu.
- Chcę znać wnioski. Czy jest pan prezydent za kasacją? I co pan na Harcerskiej 20 (stadion) chce zmodernizować? Stachowicz poinformował o rozmowach z inwestorem budynku socjalno-szatniowego dla młodych sportowców.
Tomasz Walczak ocenił, że Helena przewodnicząca Bugaj „potrafi wybić człowieka z rytmu”. - Czy pożyczka Starwiku, na oczyszczalnię ścieków, jest z pewną umarzalną kwotą?
- Może być 10 procent – mówił Żak.
- Podobno straszy się pracowników biblioteki i wprowadza ich w błąd, że mają zebrać sami w części środki na remont? - ciągnął poirytowany Walczak.
Na to wiceprezydent Wojciechowski:
- Najpierw będą zapewnione środki, potem przetarg.
Dalej o parkowaniu
Piotr Prabucki dociekał czy odpowiednie komórki urzędu przyjrzą się oznakowaniu rynku dla płatnego parkowania.
Grygiel wyjaśniał, że prosił stosowny wydział w urzędzie o oznakowanie Strefy Płatnego Parkowania.
(Od red: Jakbyśmy w gazecie prosili, to byście, Czytelnicy nie mieli co czytać.)
Krzysztof Skiba pytał czy są ewentualne przeszkody prawne, aby Straż Miejska przejęła kontrolę opat parkingowych? Usłyszał, że SM nie ma możliwości zastępowania kontrolerów.
Piotr Cychnerski pytał czy jak LIDL zbuduje obiekt przy Kopernika to uporządkuje ten teren obok?
Helena Bugaj pytała:
- Jak jest z wykorzystaniem skałki, przy OSiR. Jakie jest zainteresowanie?
Dyrektor Jarosław Sarzało mówił, że ścianka wspinaczkowa to element modernizacji stadionu. Prace, za 27 mln, podzielono na etapy. Za 3,5 mln powstało lodowisko, ścianka, boczne boisko i parkingi.
- Ściankę oddano do użytku w grudniu. Będą od kwietnie robił tu kursy – mam sporo zgłoszeń, a wspólnie z AWFiS przygotowujemy odpowiedni program. Jest realizowany kolejny etap modernizacji obiektu, ze środków Totalizatora Sportowego, np. zadaszenie kortów i prace przy boiskach wielofunkcyjnych.
I tyle
Człowiek ma ograniczoną zdolność przyjmowania informacji. Jeżeli ta jest pomieszana ze złośliwościami i polityką, to te teksty są jeszcze bardziej trudne w odbiorze, a ich treść może świadczyć o złośliwości autora.
Nic podobnego. My zapisujemy w miarę precyzyjnie to „co się dzieje” na sesjach i - uwierzcie Czytelnicy - radni mocno pracują abyśmy się nie nudzili. Tylko czy miasto zawsze na tym zyskuje?
Reklama
Diety niższe o 6 procent - bardzo wredne wypominki
STAROGARD GD. W środę, 27 lutego odbyła się XIX zwyczajna sesja Rady Miejskiej. W obradach uczestniczyło 19 z 21 radnych. Radni zlikwidowali AWP i jak zwykle punktowali miejska władzę. Obradom przysłuchiwał się przez 9,5 godziny reporter „Gazety Kociewskiej".
- 07.03.2008 00:03 (aktualizacja 01.04.2023 07:24)
Napisz komentarz
Komentarze