- Wystąpiliśmy do firmy „Owsiak” i do PKS o dodatkowe kursy w kierunku Starogardu Gd., bo mieszkańcy skarżyli się, że nie mają jak dojechać - mówi wicewójt- Obie firmy odpowiedziały nam pozytywnie i zwiększyły częstotliwość kursowania swoich pojazdów. Dochodzą do nas głosy mieszkańców, że pan Owsiak chce zrezygnować z dodatkowych kursów, bo pan Wetta podbiera mu klientów. Jako gmina nie możemy nic zrobić, bo to co robi, to jest jego prywatna sprawa. Te osoby, które narzekają, że stracą Owsiaka same wsiadają do taksówki pan Wetty.
Marcin Wetta nie ma sobie nic do zarzucenia;
- Uznaję, że jest wolny rynek- powiedział naszemu reporterowi- Nie podjeżdżam pod przystanki, tylko staję obok i ludzi nie namawiam, tylko czasem pytam. Wiem, ze pan Owsiak był u wójta. Wójt to nie szeryf. On nie rozstrzyga, nie jest arbitrem. Miałem kontrole z Urzędu Skarbowego i zapewniam , że wszystko jest w porządku. Ja tak nie robię, codziennie, żeby jechać zarobić. To nie jest tak. Taksówka to jest dla mnie dodatkowa, przyjemna praca. Jeżeli ktoś mnie woła ze Starogardu i ma 20 złotych, a 60 powinien zapłacić, a nigdy tego nie ma, to jest tak, że łączę to z ludźmi z przystanków. Czasem ludzie sami do mnie dzwonią i mówią: przyjedź po mnie, podjedziemy tam, podjedziemy tam. A ja mówię- Słuchajcie ale musicie to skalkulować, żeby mi się to opłacało, bo ja za 50 zł. nie pojadę. Ja nie traktuję tego jako przestępstwo, żadna instytucja, żaden urząd nie zakaże mi takich rzeczy robić. Może przyjechać policja. Ja jestem otwarty na rozmowy. Dzwonił do mnie pan Owsiak i mnie ostrzegał, że wyśle mi kontrolę. Ja nie jestem żadnym czarnym koniem, że zasuwam za każdym kursem. Robię jeden, dwa kursy dziennie. Nie uważam, że wykończę PKS czy Owsiaka, bo jestem po prostu sam. A to, że ja dwa razy dziennie pojadę za 20 zł. to się nie odbije na tych przewoźnikach, że oni zbankrutują. Trzeba realnie pomyśleć ilu oni mają klientów. Zabieram ludzi, bo mam z powrotem klientów do Lubichowa, którzy mają dla mnie 20 zł.
Pan Marcin twierdzi, że nie jest żadną konkurencją dla pana Owsiaka, bo nie prowadzi przewozu osób i ma jedynie taksówkę. Powiedział nam, że nie sprzedaje biletów. Zapytany czy łamie chorągiewkę licznika powiedział, że tak musi z klientami rozmawiać, żeby wszystko było OK.
- Przy okazji składam wszystkim moim klientom życzenia Wesołych Świąt.- kończy pan Marcin- A złemu piłkarzowi w grze przeszkadza boisko i piłka.
Kurs taksówką z Lubichowa na ul. Lubichowską w Starogardzie kosztuje 45 zł. Busem można zajechać za 4.90 zł.
- Rzeczywiście zadzwoniłem do pana Wetty, bo i kierowcy i pasażerowie do kierowców mówili, ze podjeżdża 5- 10 minut przed naszymi busami lub przed autobusami PKS- mówi Wiesław Owsiak, właściciel firmy „Owsiak”. Mieszkańcy Lubichowa boją się, że jeżeli ten pan będzie robił nam konkurencję, to my przestaniemy jeździć. Ci ludzie sami interweniują. Oczywiście, że denerwuje mnie to, bo walczyliśmy długo, żeby tą linię stworzyć .To naprawdę nie jest proste. A tu wchodzi ktoś na gotowe i po prostu podbiera nam ludzi. Za każdym razem 5- 6 osób razy ilość kursów, to są pewnie te pieniądze, których brakuje aby ta trasa stała się rentowna. Obecnie wykonujemy na tej trasie 10 kursów dziennie. Cały czas czekamy na lepsze czasy, czekamy na sezon. Liczę na to, że będzie lepiej.
- Za naruszenie zakazu zatrzymywania pojazdu w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek komunikacji publicznej, a na przystanku z zatoką na całej jej długości (art. 49 ust. 1 pkt. 9 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym), nakłada się mandat karny w wysokości 100 zł oraz 1 punkt karny- informuje st. sierżant. Angelika Kreft, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Starogardzie Gd.
Reklama
Blisko spraw zwykłych ludzi. Taksówka jak ...autobus?
LUBICHOWO. Czwartek, godzina 10.30. W zatoczkę autobusową w Lubichowie wjeżdża taksówka Marcina Wetty. Jedyna w tej miejscowość. Jedna kobieta wsiada bez zachęty. Kolejne dwie na wyraźne zaproszenie kierowcy volkswagena sharon. Pan Marcin pyta nas; ”Kto jeszcze do Starogardu?” Grzecznie dziękujemy. Osiem minut później na przystanek zajeżdża bus „Owsiaka” .Wsiadają trzy osoby. O komentarz poprosiliśmy zastępcę wójta Witolda Sykuterę.
- 17.03.2008 16:00 (aktualizacja 01.04.2023 07:52)
Napisz komentarz
Komentarze