Ogień wybuchł w środę około godziny 8.30. Na miejsce skierowano liczne siły i środki z Tczewa, Kwidzyna, Opalenia, Gniewu, Kolonii Ostrowickiej, Jelenia i Morzeszczyna. Niestety, pożar błyskawicznie rozprzestrzeniał się po całym budynku, trawiąc pomieszczenie po pomieszczeniu i całe wyposażenie. Dom spłonął doszczętnie, zostały jedynie zgliszcza.
Szybko okazało się, że dom zamieszkiwany był przez znanego księdza - Zbigniewa Giełdona oraz jego mamę i siostrę. Drewniany budynek powstał niedawni, bo około dwóch lat temu. Jak słyszymy, każdy kto potrzebował pomocy, mógł ją znaleźć właśnie tam.
- To było miejsce, w którym każdy był mile widziany, a drzwi były zawsze szeroko otwarte. Dom był miejscem nie tylko spotkań rodzinnych - to przestrzeń, o której cieple stanowili przyjaciele i sąsiedzi - opisuje Pani Ela, siostra ks. Zbigniewa. - To również miało być miejsce na spokojną jesień życia dla naszej mamy Marii - dodaje.
Ksiądz Zbigniew chętnie udostępniał swoją działkę, by organizować tam festyny wiejskie, koncerty, rekolekcje dla wspólnoty młodzieżowej, świąteczne spotkania i wigilie dla przyjaciół - to tylko niektóre z wielu wydarzeń, które odbywały się w miejscy, nazywanym często "Narnią".
Budynek był praktycznie nowy, nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru.
Wszystkie osoby, które chcą wesprzeć zbiórkę na odbudowę drewnianego domu w Półwsi niedaleko Gniewu, mogą wejść na stronę >> ZRZUTKA << i wpłacić dowolną kwotę. W imieniu pogorzelców składamy wszystkim serdeczne Bóg zapłać za każdą wpłatę.
Reklama
Doszczętnie spłonął dom ks. Zbigniewa Gieldona i jego mamy. Pomóżmy im go odbudować
W środę, 7 grudnia w miejscowości Półwieś w gminie Gniew doszło do pożaru domu, w którym mieszkał ksiądz Zbigniew Giełdon, współtworzący Radio Głos - katolicką rozgłośnię radiową oraz jego 67-letnia mama i siostra Ewa. Ogień błyskawicznie objął cały drewniany budynek. Mimo ogromnego zaangażowania straży pożarnej, budynku nie udało się ocalić - spłonął doszczętnie.
- 09.12.2022 10:10
Napisz komentarz
Komentarze