- Wczoraj 3 grudnia 2024 roku niestety otrzymaliśmy smutną wiadomość. Odszedł Roki, nasz Przyjaciel i funkcjonariusz na czterech łapkach, który swoją emeryturę spędzał u boku naszego kolegi Łukasza Kostki - mówi asp. sztab. Marcin Kunka ze starogardzkiej policji.
Roki rozpoczął swoją policyjną karierę w październiku 2011 roku, gdzie ze swoim ówczesnym przewodnikiem asp. sztab. Krzysztofem Kellasem odbyli szkolenie w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, gdzie został przeszkolony w zakresie wykrywania ładunków wybuchowych. Brał czynny udział w policyjnym zabezpieczeniu Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku, gdzie wykazał się wyjątkowym profesjonalizmem i skutecznością. Rok później Roki rozpoczął dalszą służbę z następnym przewodnikiem, a zarazem przyjacielem, z którym spędził kolejne lata, aż do dnia zasłużonej emerytury. W starogardzkiej komendzie wspierał funkcjonariuszy w zabezpieczeniu licznych imprez sportowo-rozrywkowych, przyczyniając się do zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom oraz uczestnikom tych wydarzeń. W swojej wieloletniej karierze zawodowej, wraz ze swoim przewodnikiem często wyjeżdżał na różnego rodzaju kontrole obiektów pod kątem poszukiwania niebezpiecznych ładunków.
Kilkukrotnie Edur, bo takie służbowe imię posiadał Roki, zajmował ze swoim przewodnikiem czołowe miejsca, stając na podium w czasie wojewódzkich eliminacji do Kynologicznych Mistrzostwach Policji oraz reprezentował województwo pomorskie na XIX Kynologicznych Mistrzostwach Policji w Sułkowicach. Jego zaangażowanie i wyjątkowe umiejętności były wzorem do naśladowania dla innych. Nie od dziś wiadomo, że policyjne psy są dla policjantów przewodników wspaniałymi partnerami w służbie. Więź, jaka rodzi się między psem a przewodnikiem, decyduje o skuteczności ich wspólnych działań w pościgu, w akcji poszukiwawczej czy w poszukiwaniu narkotyków lub materiałów wybuchowych.
- Żegnając się z Rokim, pragniemy podziękować za jego służbę i oddanie. Pozostanie w naszych sercach jako bohater, który na zawsze zostanie w naszej pamięci - podsumowuje asp. sztab. Marcin Kunka.
Napisz komentarz
Komentarze