W Gdańsku odbyła się manifestacja działaczy ruchu antyatomowego przeciwko rządowym planom budowy elektrowni atomowej. Manifestacja „Pomorze bez atomu”, rozpoczęła się o godz. 13:00 pod pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku.
Tam pod Trzema Krzyżami przez godzinę trwał wiec. Następnie protestujący przeszli ulicami Gdańska pod Urząd Wojewódzki. W manifestacji udział wzięło ok. 200 osób. Uczestnicy demonstracji to głównie osoby, które miniony tydzień spędzili na Obozie Antyatomowym Lubiatowo 2012. Manifestowali także mieszkańcy gmin zagrożonych budową elektrowni jądrowych, działacze organizacji ekologicznych i ruchów społecznych, anarchiści, eksperci zajmujący się zagrożeniami jakie niesie ze sobą energetyka jądrowa i mieszkańcy Trójmiasta. Demonstrującym towarzyszyła grupa bębniarzy samby ulicznej oraz białoruski teatr Kryly Halopa, którego aktorzy przeszli trasę na szczudłach.
Cały ubiegły tydzień przeciwnicy budowy elektrowni jądrowej nad polskim Bałtykiem spędzili w Lubiatowie na Obozie Antyatomowym, podczas którego brali udział w wielu warsztatach, wykładach i prelekcjach dotyczących zagrożeń i aspektów ekonomicznych rozwoju programy jądrowego, demokracji uczestniczącej, tworzenia strategii komunikacyjnej i prowadzenia kampanii. Obóz stał się miejscem wymiany doświadczeń i konsolidacji ruchu antyatomowego. Momentem przełomowym było zawiązanie się na terenie Obozu Koalicji „Pomorze bez atomu”, która skupia mieszkańców wszystkich gmin wyznaczonych przez PGE jako potencjalne lokalizacje budowy elektrowni jądrowej.
„Utworzenie Koalicji Pomorze bez Atomu to krok w dobrym kierunku. Warto pamiętać, że prawdziwa kampania antyatomowa jeszcze się nie rozpoczęła, jednak ruch społeczny rośnie w siłę. Wierzę, że kiedy trzeba będzie zmobilizować szyki stanie się to błyskawicznie” – powiedział Jan Waluszko, mieszkaniec Trójmiasta, członek Pomorskiej Inicjatywy Antynuklearnej, uczestnik protestów przeciwko budowie elektrowni jądrowej w Żarnowcu na przełomie lat 80. i 90.
Przeciwnicy energetyki jądrowej promują jednocześnie ideę demokracji energetycznej, której realizacja pozwoli na zaspokojenie zapotrzebowania na energię naszego kraju. Energetyka rozproszona oparta na odnawialnych źródłach energii połączona ze zwiększaniem efektywności energetycznej pozwoli również na stworzenie tysięcy nowych miejsc pracy, pozwoli na zmniejszenie rachunków za energię oraz znacznie zmniejszy emisje gazów cieplarnianych.
„Rozwiązaniem dla kryzysu energetycznego w obliczu którego się znajdujemy, jest stworzenie sieci prosumentów, czyli jednoczesnych producentów i odbiorców energii, którym może zostać każdy z nas. Nowy rynek energetyczny, na miarę XXI wieku musi opierać się na odnawialnych źródłach energii i zwiększaniu efektywności energetycznej, nie ma w nim miejsca na przestarzałą i scentralizowaną technologię jaką jest energetyka jądrowa” – mówi Katarzyna Guzek, rzeczniczka prasowa Obozu Antyatomowego Lubiatowo 2012.
(Źródło: www.lubiatowo2012.org.pl)
Zdjęcia: ©Janusz Wikowski_Portalpomorza.pl (Kopiowanie i wykorzystanie zdjęć możliwe za zgodą Redakcji Portalu Pomorza)
Napisz komentarz
Komentarze