To jedyne tego typu obiekty, które zachowały się w naszym mieście. Oba powstały około 1910 roku. Słupy wieńczy motyw krenelażu, a na tym z ul. Czyżykowskiej zachowała się dodatkowo metalowa sterczyna, wyznaczająca strony świata. Stare zdjęcia i pocztówki miasta uświadamiają, że podobne obiekty stały m. in. także na pl. Hallera, skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i 1 Maja, 30 Stycznia i Kołłątaja oraz przy ul. Chopina. Pomysł zaczerpnięcia z nich wzorów do budowy nowych słupów narodził się na forum Dawnego Tczewa.
Wiele słupów zniszczono
- Podczas naszych licznych wędrówek odnaleźliśmy wiele zabytków małej architektury, które nadają naszym ulicom uroku i świadczą o bogatej historii miasta - wyjaśnia Łukasz Brządkowski, koordynator portalu Dawny Tczew - Wirtualne Muzeum Miasta. - Jednym z nich są słupy ogłoszeniowe, które codziennie mijamy nie mając nawet świadomości, że najstarsze z nich służą nam już ponad sto lat. Niestety, do naszych czasów przetrwały jedynie dwa zabytkowe, reszta została albo zniszczona, albo zastąpiona słupami współczesnymi. Naszym zdaniem nie współgrają one z architekturą starówki, dlatego też zrodził się pomysł przywrócenia jednego wzoru zgodnego z tczewską tradycją.
Wniosek do prezydenta
Nowe słupy miałyby stanąć przy ul. 1 Maja, na rogu 30 Stycznia i Kołłątaja oraz przed budynkiem poczty przy ul. J. Dąbrowskiego. Ułatwieniem przy realizacji tego pomysłu jest fakt, że Urząd Miejski posiada dokładne plany słupów, które można teraz wykorzystać.
- Stosowne pismo zostało już przedstawione Komisji Gospodarczej, która na posiedzeniu jednogłośnie poparła naszą inicjatywę i zwróciła się z wnioskiem do prezydenta miasta o włączenie naszej inicjatywy do rewitalizacji starówki - dodaje Łukasz Brządkowski. - Chcemy, aby słupy pojawiły się w drugiej fazie realizacji tego programu.
Napisz komentarz
Komentarze