Dowodzi czwartym i ostatnim odcinkiem ekspedycji kap. Maciej Sodkiewicz - pomysłodawca i szef całej wyprawy, tczewianin.
Na Uralu zaś kończy się Europa
Jugorskij Szar to jedna z dwóch cieśnin łączących - pozostające pod wpływem Golfsztromu c- iepłe wody Morza Barentsa z zimnymi masami wód Morza Karskiego. Barlovento II wypłynął tym samym na wody azjatyckiej części Arktyki.
We wtorek, 7 sierpnia 2013 r. uczestnicy wyprawy wpłynęli w wąską cieśninę Jugorskij Szar (Югорский Шар), oddzielającą wysokie klify wyspy Wajgacz (Вайгач) od pokrytego kamienistą tundrą Półwyspu Jugorskiego (Югорский полуостров).
To w tym miejscu kończy się grzbiet masywu górskiego Paj-Choj (Пай-Хой) stanowiącego przedłużenie Uralu (Урал)..
Nieńcy boją się aparatu fotograficznego
Po obu brzegach cieśniny mieszkają trudniący się rybołówstwem i hodowlą reniferów Nieńcy, dla których widok naszego jachtu był raczej niecodzienny. Do burty Barlovento II zbliżyli się na swych łodziach miejscowi rybacy. Ich ciemne twarze o azjatyckich rysach zdradzały ciekawość. Przypłynęli popatrzeć. Jednak gdy tylko czujne oczy Nieńców dostrzegły aparat fotograficzny, łodzie natychmiast zawróciły znikając szybko w najbliższej zatoce.
Dokładnie o 23.52 Barlovento II wypłynął z cieśniny Jugorskij Szar na zimne wody Morza Karskiego (Карское море), przekraczając kolejną arktyczną granicę kontynentu!
- No to jesteśmy w Azji – napisał Kapitan Maciej Sodkiewicz. – Spełniliśmy kolejne z naszych marzeń i wpłynęliśmy jachtem pod polską banderą na Morze Karskie. Przed nami Nowa Ziemia!
Napisz komentarz
Komentarze