„(…) Całe życie towarzyszy mi radość tworzenia, operowania barwami i kształtami. Moje prace powstają i dojrzewają w długim okresie czasu, prace malarskie składają się z wielu warstw, nakładających się na siebie, przenikających wzajemnie – jak różne wątki w życiu...
Staram się w nich pokazać wyczucie kompozycji – ja to nazywam „moim kręgosłupem". Stosuję kontrasty – kolory ciepło-zimne, subtelności walorowe, różne płaszczyzny: małe i duże, także fakturę gładką i szorstką. Ważne są kropki i kreski czyli drgania. Lubię tzw. nawarstwienie kolorystyczne. Ciągle szukam!
Pracuję przeważnie bardzo długo. Powinna być hierarchia ważności. Pauzy – ważne słowo, wprowadzam – jako uzupełnienie. Chcę pokazać współpracę różnych akcentów. Kolor ważny – powinien dźwięczeć – śpiewać. Wszystko to ma nam czule zagrać.
Marzy mi się, aby między mną a widzem wytworzył się nastrój milczącej przyjaźni. Chciałabym zobaczyć szczęśliwy dom, w którym wiszą moje prace. Mają zapraszać do środka i wzruszać (…).” – Gertruda Kuziemska-Wilczopolska.
Napisz komentarz
Komentarze