Nowowiejski miał ogromne znaczenie dla rozwoju sztuki. Jeśli chodzi o muzykę, mówi się przede wszystkim o Paderewskim. O Nowowiejskim nie wiemy praktycznie nic. Był nie tylko niezwykłym twórcą, ale też niezłomnym patriotą. Mimo że urodził się w Prusach Wschodnich, zawsze czuł się Polakiem i opowiadał się za Polską. Wówczas to nie było takie łatwe. Ważne jest, aby przypomnieć o jego znaczeniu dla polskiej sztuki.
Nowowiejski pielęgnował w swojej twórczości wszystkie najważniejsze pieśni polskiego kościoła. Umieścił te tematy w swoich symfoniach. Są w nich m.in. „Bądźże pozdrowiony”, „Pieśń do Matki Bożej z Lourdes”, „Bogurodzica”... Cały cykl dziewięciu symfonii, które wykonają międzynarodowej klasy organiści, w prosty sposób nawiązuje do cyklu Beethovena. Umieszczając w ostatniej z nich hymn oręża polskiego - „Bogurodzicę”, Nowowiejski bezpośrednio odwołał się do niemieckiego kompozytora.
Polska Filharmonia Bałtycka organizuje cztery wieczory - trzy recitale organowe i jeden koncert symfoniczny – podczas których Melomani poznają język i twórczość Nowowiejskiego. Usłyszą oni przede wszystkim niezwykle barwną i bogatą, a także inspirującą muzykę, po raz pierwszy wykonaną w całości w Gdańsku! Po raz pierwszy będą też w całości nagrane w Polsce i wydane na płycie CD.
Jako pierwszy, 7 maja zagra ten, który Nowowiejskiego odkrył kilkanaście lat temu - Rudolf Innig. On też 27 października zakończy cykl, kiedy wystąpi wraz z Orkiestrą PFB, grając Symfonię nr 9. 27 maja prof. Roman Perucki – Dyrektorem PFB, wraz asystentem z Gdańskiej Akademii Muzycznej Maciejem Zakrzewskim wykona część symfonii. 4 czerwca razem z Maciejem Zakrzewskim wystąpi dr hab. Hanna Dys.
BILETY ZA SYMBOLICZNĄ ZŁOTÓWKĘ DO NABYCIA W KASACH PFB NA OŁOWIANCE!
Napisz komentarz
Komentarze