To była wyjątkowa impreza na pożegnanie lata – do Gdyni zjechała polska czołówka muzycznych gwiazd, zarówno tych pierwszego formatu, jak i tych, którzy dopiero pracują na ogromną popularność i szturmem podbijają listy przebojów. Wszystko w połączeniu z duchem „Lata z Radiem” - kultowej audycji radiowej, na której wychowywały się całe pokolenia.
110 tysięcy na Festiwalu
Festiwal, który zwieńczył w Gdyni cały cykl audycji po raz pierwszy został zorganizowany w odświeżonej formule. Ta sprawdziła wręcz wzorowo, bo przez Molo Południowe i Skwer Kościuszki podczas niedzielnych koncertów przewinęło się około 110 tysięcy fanów dobrej muzyki!
Wszystko w pozytywnej, wręcz rodzinnej atmosferze, przy dodatkowych atrakcjach, wymieniając chociażby plenerowe studio radiowej Jedynki, Trójki i Czwórki z najbardziej znanymi prezenterami i specjalne strefy, w których dostępne były różne aktywności. Największym magnesem okazały się jednak dwie muzyczne sceny, przy których za dobór artystów odpowiadał Piotr Metz: „Polski Top” oraz „Idzie Nowe”.
To piękne pożegnanie lata w Gdyni, wielki koncert, ponad 100 tysięcy osób przewinęło się w ciągu całego dnia. Maraton wspaniałej, polskiej muzyki, znakomicie wykonawcy, a co najważniejsze, znakomita gdyńska publiczność. Festiwal „Lata z Radiem” w tej formule po raz pierwszy gości w Gdyni, ale „Lato z Radiem” ma swoją tradycję tu, na Skwerze Kościuszki. Pewnie będziemy myśleć w przyszłości, by stało się to znowu tradycją, by wielkie koncerty na zakończenie lata stały się wielkim świętem, w którym uczestniczą gdynianie, jak i liczni turyści, którzy przybyli do Gdyni – podsumowuje Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
- Jest bardzo, bardzo pozytywna atmosfera. Jest dużo rodzin z dziećmi, jest dużo osób, które nie mogąc zająć miejsca pod sceną albo nie chcąc stać tak długo w tłumie, po prostu porozkładały się na kocach, na trawnikach i siedzą parę godzin, słuchając muzyki – mówił Piotr Metz, dyrektor artystyczny „Lato z Radiem Festiwal”. - Zawsze uważałem, że tego typu muzyka może znakomicie sprzedawać się komercyjnie w sensie frekwencji publiczności i że naprawdę nie musi to być ani disco-polo, ani biesiada, ani rzecz ludyczna, żeby osiągnąć tak wysoki wynik, jeżeli chodzi o słuchaczy. Dobra muzyka potrafi przyciągnąć naprawdę więcej ludzi niż nam się wydaje, tylko istnieje pewien przesąd, który niniejszym z przyjemnością obalamy. Gdynia to przepiękne miasto, po drugie to morskie otoczenie jest wymarzone dla całodziennych koncertów, a po trzecie Gdynia jest miastem bardzo przyjaznym muzyce. Odbywa się tu wiele znakomitych festiwali i od zawsze miasto stawiało na bardzo wysoką półkę muzyczną, co dla nas oczywiście jest jak najbardziej po drodze – dodaje Piotr Metz.
Brodka, Fisz, Coma i inni
W zasadzie całą niedzielę wypełniła najlepsza muzyka w rodzimym wydaniu. Już od godziny 13:00 aż do północy, na dwóch scenach prezentowali się na zmianę kolejni artyści zaproszeni do wzięcia udziału w odświeżonym Festiwalu w nowej formule. Na scenie „Polski Top” zaprezentowali się kolejno: Smolik / Kev Fox, Brodka, Kortez, Coma, Fisz Emade Tworzywo, Krzysztof Zalewski i Ørganek. Zróżnicowany dobór artystów sprawił, że żaden z nich nie mógł narzekać na publiczność, a w kluczowych momentach tłum sięgał dosłownie po horyzont.
- „Lato z Radiem” kojarzę bardzo wakacyjnie, nie ukrywam, że to nigdy nie była moja impreza, nie były to rzeczy, które mnie w jakiś sposób wzruszały, natomiast jeżeli jest pomysł uratowania czegoś, co ma swoją historię i przy okazji jest otwarte na brzmienia nie zawsze łatwe i przyjemne, no to tylko się cieszyć – mówił Bartosz Waglewski, doskonale znany jako Fisz.
- Publiczność przybyła masowo, szczerze mówiąc mieliśmy kłopoty, żeby wjechać na teren koncertu, bo ludzie przedzierali się przez całe miasto, żeby się tutaj dostać, co było niesamowite i fajne. Widać było, że Gdynia, przynajmniej ta część, którą podróżowaliśmy, ożyła ze względu na to wydarzenie. Pokolenia się zmieniają i niektóre elementy historii są wypierane z pamięci. Żeby one nadal funkcjonowały, trzeba zmieniać formułę i trzeba eksperymentować i rozumiem, że tą drogą poszło „Lato z Radiem”, moim zdaniem bardzo słuszną – podkreślał z kolei Piotr Rogucki, lider zespołu Coma.
Młodsi porwali tłum
Na scenie „Idzie nowe” zgodnie z założeniami zagrali wykonawcy z młodszego pokolenia, którzy zdobywają dużą popularność, pojawiają się na listach przebojów i w ciągu kilku lat mogą dołączyć do grona największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. To Oxford Drama, Król, Rebeka, Daria Zawiałow, Xxanaxx, Tulia, MaJLo czy Barbara Wrońska. Ich także gorąco przywitała gdyńska publiczność.
- Może tego nie widać, bo jesteśmy trochę zmęczeni dzisiejszą nocą w podróży, ale naprawdę koncert bardzo się udał. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i fajnie wyszło nam muzycznie, ale też pod względem publiczności, która naprawdę dopisała ilościowo, ale też energetycznie – mówiła Klaudia Szafrańska, czyli połowa zespołu Xxanaxx. – Młodzi artyści w końcu dochodzą do głosu, to jest też bardzo istotnym aspektem, który w końcu został uwypuklony i ci wszyscy ludzie, którzy robią muzykę zostali docenieni. Niekoniecznie odbiorcy chcą słuchać cały czas tych samych rzeczy, które słuchane były na przykład przez ostatnie dwie dekady – dodał Michał Wasilewski, druga połowa Xxanaxxu.
Nie zabrakło też folkowego akcentu – dziewczyn z zespołu Tulia, które w ciągu ostatnich miesięcy robią błyskawiczną karierę, a ich klimatyczne covery są hitami internetu.
- Jest to kilka niesamowitych miesięcy, zupełnie zaskakujących i magicznych, zupełnie jak dzisiejszy koncert. Wydaje mi się, że jest to ósmy koncert w naszej karierze, jeśli dobrze liczę, i jeszcze takich tłumów nie widziałyśmy, ale jest nam bardzo miło, że byli państwo z nami tutaj, w Gdyni – mówiła po występie Tulia Biczak.
Muzyczna niespodzianka ku pamięci Kory
Wyjątkową niespodziankę przygotowano na koniec: wszyscy artyści na przemian wykonywali w niespotykanych nigdzie wcześniej połączeniach przeboje Kory – tak można było usłyszeć w Gdyni m.in. Piotra Roguckiego śpiewającego do muzyki Ørganka, Tulię z własną interpretacją „Krakowskiego Spleenu” czy Brodkę wykonującą jeden z nieśmiertelnych hitów na zmianę z Krzysztofem Zalewskim.
Głównymi organizatorami „Lato z Radiem Festiwal” było Miasto Gdynia oraz Polskie Radio.
Napisz komentarz
Komentarze