Parasol na deszcz problemów...
TRÓJMIASTO. - Zaczęliśmy - jak niemowlę od raczkowania. Początkowo miałem czterech pracowników, jak to się mówi, z łapanki. Po trzech miesiącach musiałem ich wyrzucić - wyznaje Tomasz Balcerowski, prezes EKOINBUD. Wymyśliłem dwa hasła: „Klient jest u nas szefem” i „Jesteśmy parasolem na deszcz problemów naszych klientów”.
20.02.2008 00:00
3