Proza musi iść po tobie dreszczem
NASZA ROZMOWA. - Poszedłem zrobić rutynowe badania lekarskie. Wyszło, że powinienem pisać, ale testament. I zacząłem go pisać, czyli właśnie "Przeplotnię". A co tam! - powiedziałem sobie wtedy - wrzucaj to wszystko to jednego wora, to i tak zagra - mówi Tadeusz Majewski autor książek "Przeplotnia" i "Oj, oj, Ojczyzna".
01.01.2008 00:00
3