Lewandowski: Nadmiar radosnych obietnic
GDAŃSK. - Jeśli dobrze zgaduję filozofię polityczną Donalda Tuska, to priorytetem w październiku 2007 r. było odsunięcie od władzy PiS. Zaś środkiem, trochę uświęconym przez ten cel, był nadmiar radosnych obietnic. Te obietnice, w pewnym stopniu, sprowokowały roszczenia - mówi Janusz Lewandowski (eurodeputowany z PO).
04.02.2008 00:47